piątek, 10 lutego 2017

Moja historia

Chciałem wam przedstawić moja historie aby się z wami nią podzielić a przede wszystkim żeby was zmotywować do ruszenia tyłków .Moim ogromnym marzeniem od małego było zostać piłkarzem , grać w reprezentacji później w klubie . Od 12 roku życia zacząłem przygodę z piłką nożną w miejscowym klubie nic wielkiego. Pamiętam ze już wtedy nie miałem w nikim wsparcia i nikt za bardzo mi nie pomagał . Na stadion gdzie trenowaliśmy i graliśmy mecze mam 2 km . Na mecze i treningi jeździłem rowerem albo nie raz na nogach. Nigdy w swoim życiu nie odpuściłem treningu i meczy ponieważ tak bardzo pokochałem piłkę. Pierwsze buty piłkarskie tzw. korki kupił mi wujek , zwykłe czarne z giełdy . Lecz gdy za każdym razem je ubierałem bylem mega szczęśliwy ze robię to co kocham i tak zacząłem robić to co pokochalem. Minęły dwa lata a ja grałem i cieszyłem się gra , dostałem ofertę od lepszego klubu lecz nie mogłem skorzystać miałem do niego 7 km i nie miałbym jak dojeżdżać. Gdy mając 15 lat skończyłem z tym , załamałem się poddałem . Płakałem w domu ze jestem slaby ze nie będę grał w reprezentacji ze jestem nikim . Przez dwa lata nie grałem w żadnym klubie tylko w szkole i z kolegami tak rekreacyjnie . Pamiętam gdy w szkole mieliśmy w-f i jak zwykle graliśmy w piłkę nagle zauważył mnie pan wuefista z którym mieliśmy zastępstwo . On mi powiedział ze jestem naprawdę dobry i ze się marnuje , ze widzi mnie u siebie w klubie . I tak moje marzenia odżyły , lecz nie miałem butów do gry . Gdy wróciłem do domu postanowiłem sprzedać koledze BMX za 300 zł żeby mieć na buty i tak zrobiłem , nie liczyło się wtedy nic dla mnie tylko to ze chce być najlepszym piłkarzem .Następnego dnia kupiłem korki adidas i poszedłem na trening i znów pokochałem to na nowo , wielkie marzenia wróciły. W pierwszym meczu udało mi się trafić bramkę , znów byłem szczęśliwy. Wtedy to po roku dostałem ofertę grac w 4 lidze , zgodziłem się od razu lecz niestety żeby dojeżdżać na treningi musiałem iść do pracy , nie załamałem się i zarabiałem pieniądze po to żeby tylko grac, wszystko co zarabiałem przeznaczałem na ciuchy i paliwo do klubu. Praca we wakacje 0d 6 do 16 przy układaniu kostki brukowej i wieczorem na trening , dawałem rade . Pomagał mi  kolega z klubu Beny Kameruńczyk mówił że jestem bardzo dobry j ze i ciężka praca osiągnę wszystko . Lecz trener nie dawał mi szans i niestety się załamalem i zakończylem gra . Poddałem się . Nikt nie był mi wstanie pomóc zresztą nikt nie chciał i nic nikt nie robił . Moje marzenia cele zawaliły się , nie widziałem co robić . Lecz pewnego dnia wstałem i powiedziałem ze chce pomagać innym , będę ich wspierał robił wszystko to czego ja nie miałem . Ożyłem na nowo , postanowiłem spróbować sil na siłowni .I tak się stało , lecz droga do tego tez nie była łatwa. Na swój pierwszy karnet i suple musiałem zapracować . Pracowałem przy -5 na dworze tylko po to by spełnić swoje marzenia . I tak 1 Stycznia poszedłem na trening i kupiłem suple.Byłem mega szczęśliwy , wiedziałem ze będę robił to co tez pokocham i tak się stało . Jak widzicie za łatwo nie miałem poddałem się kilka razy ale podniosłem się . Nikt w moi zyciu mi nie pomagal . Duzo ludzi bylo przeciwko , mowili ze mi sie nie uda ze jestem nic nie wartym czlowiekiem .Nie ważne jak upadniecie liczy się to jak powstaniecie i jak będziecie wyglądać . Nie słuchajcie innych , wszystko zależy od was samych od tego co chcecie osiągnąć .Marzenia są po to by je spełniać.  Możecie wszystko !!! Wystarczy chcieć!!!Trzymać się świry

czwartek, 9 lutego 2017

Kim jestem, jak się tu znalazłem - moja historia

Witam, jestem Marcin, mam 19 lat, w tym roku kończę technikum i mam co do siebie pewne plany... Znalazłem się  tutaj bo zawsze lubiłem sport, zaczęło się od piłki nożnej, grałem w paru klubach ale doszedłem do wniosku, że to nie dla mnie. Od pewnego czasu zacząłem się interesować treningami, siłownią i dietą.... Jestem tutaj bo chce się tym wszystkim z wami podzielić i zmotywować was. Zarazić innych moją masją i pokazać zdrowy styl życia. Spełnić marzenia i dojść do celu . Wiem , że spotkam się z hejtami ze nic nie wiem . Tak wiem nie mam ogromnej wiedzy Ale codziennie sie uczę sam , od ludzi , od wszystkich . Narazie chciałbym wam opowiedzieć swoją historię która ukarze sie jutro i mam nadzieję ze juz Was zmotywuje i weźmiemy się do pracy . Robię to wszystko amatorsko , tak jak powiedziałem uczę się . Nie jestem nie wodomo kim i też nie wyglądam nie wiadomo jak . Ale chce żebyście bylo ze mna od poczatku .Układam plany oraz motywuje . Chce się wam tym wszystkim dzielić aby wam pomagać . Ja pomagam wam i jesteście zadowoleni i uśmiechnięci i to wasz uśmiechem motywuje mnie do nauki. Więc do jutro . Trzymać sie świry 💪💪😚